Przejdź do głównej zawartości

Susan Fletcher. Ostrygojady.


Wydane przez
Wydawnictwo Muza

To książka, która porusza trudny temat. Nasycona wyrzutami sumienia fabuła jest poruszająca w swym chłodzie.

Moira odwiedza swoją młodszą siostrę Amy, od czterech lat leżącą w śpiączce. Przy łóżku szesnastolatki dokonuje spowiedzi życia, tłumaczy się ze swej oschłości, nieufności, braku miłości. Opowiada siostrze o jej narodzinach i zmianie jaka zaszła w rodzinie ( w odczuciu Mojry) wraz z pojawieniem się w niej długo wyczekiwanego kolejnego dziecka. Zwierza się z bólu odosobnienia jaki stał się jej udziałem podczas szkolnych lat, gdy zgrabniejsze, piękniejsze i rozszczebiotane koleżanki dokuczały jej za wygląd, umysł, milczenie. Bo właśnie milczenie wybrała Moira jako swój sposób na kontakt ze światem. Pragnęła czuć się komuś bliską, a w nielicznych chwilach, gdy podejmowała próby zbliżenia się do koleżanek, przekonywała się o tym, że jest od nich zbyt różna, że znalezienie wspólnych obszarów nigdy się nie uda.

Moira kochała tylko jedno – kochała morze. Uwielbiała zanurzać się w wodzie, czuć igiełki chłodu atakujące jej ciało, uwielbiała kamieniste plaże, głazy wystające z wody, na których osobna od całego świata była zespolona z potęgą natury – żywiołem wodnym.

Amy, czująca niechęć starszej siostry do siebie, próbowała ją naśladować, chciała zyskać jej aprobatę. Tęskniła za Moirą i jej mężem, tęskniła za czasem spędzonym z dziewczyną. Zachwyt Amy Moirą przypomina nieco to uczucie jakim Moira darzyła Tili, siostrę Miriam, matki dziewcząt. 

Powieść trzydziestoletniej Brytyjki jest dojrzała, nasycona emocjami, przejmująca. Atmosfera jest nieco podobna tym powieściom, które powstały w Skandynawii.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs na Blog Roku

Wczoraj ów konkurs wkroczył w kolejny etap. Za nami czas zgłaszania blogów, przed nami czas głosowania na te, co zgłoszone, a po południu 22 stycznia najpopularniejsze blogi oceniać będzie Kapituła Konkursu. Aby zagłosować na bloga, którego właśnie czytacie należy wysłać sms-a o treści E00071 (e, trzy zera, siedem, jeden) na nr 7144. Taki sms kosztuje 1,22 zł. Szczegóły konkursu: http://www.blogroku.pl/

Spacer po Sudetach, czyli kilka słów podsumowania.

Wyruszyłam ze Świeradowa Zdroju i z każdym krokiem oddalającym mnie od centrum i hałasu dobiegającego z okolicznych budów czułam się coraz lepiej. Cisza i pustka to zdecydowanie przestrzeń mi sprzyjająca. Oczy mi ciągnęło do błyszczących kamieni pod nogami, a całą sobą dostrajalam się do otaczającego mnie lasu. Im głębiej w Izery, tym więcej rowerzystów, ale urok Hali Izerskiej i obserwacja ludzi zajadających się popisowym daniem Chatki Górzystów nastrajały mnie bardzo pozytywnie. Gdy przy Stacji Turystycznej Orle okazało się, że będę spała w starym drewnianym domu, sama w wieloosobowym pokoju, uśmiechnęłam się szeroko. Obejrzałam wystawę, zjadłam niezbyt ciepłą acz smaczną zupę i zakończyłam długi dzień. Dzień kolejny okazał się być jeszcze dłuższy. W Jakuszycach o moje dobre nastawienie zadbała kawa w hotelowej restauracji i piękna droga przez las tuż za Jakuszycami. Karkonoski Park Narodowy rozpoczął się kaskada wodną, przy której można przycupnąć, by kupić bilet. Chwilę

Katarzyna Berenika Miszczuk. Tajemnica Dąbrówki

Katarzyna Berenika Miszczuk, bazując na swoich doświadczeniach z pisaniem o świecie pełnym słowiańskich bóstw, wkracza w literaturę dziecięcą. Wkroczyła właściwie książką "Tajemnica domu w Bielinach", bo ta, prezentowana przeze mnie powieść, opisująca rodzinę Lipowskich jest kontynuacją wspomnianej powyżej. I mamy otóż mamę z czwórką dzieci, która zamieszkuje wspólnie z ciotką zmagającą się z chorobą Alzhaimera w Bielinach. Wsi, o której nawet mieszkańców mówią z lekkim przekąsem - "bo wiadomo jak to u nas". Owo "u nas" oznacza bowiem tajemnicze zjawiska, niemniej tajemnicze postaci i świat nie do końca taki jaki znany jest nam powszechnie. Jest on dzielony z domownikami, biedami, błędnymi ognikami i innymi stworzeniami, o których - z dużym zapałem - czyta w Bestiariuszu ośmioletnia Tosia. Jej mama wpadła na straszny, zdaniem dziewczynki pomysł. Szuka niani, która zajmie się nią (prawie dorosłą nią!) i maleńką Dąbrówką. Tosia robi wszystko, by odstraszyć k